Alko-tubki znikną ze sklepowych półek? Nowacka grzmi: Jestem głęboko oburzona
O alkohol w tubce minister Barbarę Nowacką zapytano we wtorek 1 października w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia. Podkreślono, że przypomina on bardzo produkty kierowane do dzieci, m.in. musy owocowe w saszetkach.
Minister Nowacka zszokowana alkoholem w saszetkach
– Jestem głęboko oburzona, też jestem rodzicem i kiedy to zobaczyłam, byłam głęboko wstrząśnięta – odpowiadała minister Nowacka. Od razu zapowiedziała też, że jeszcze tego samego dnia jej resort skieruje oficjalne pismo do Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie. Będzie wnioskowała o zmianę przepisów odnośnie opakowań, w których można sprzedawać alkohol.
Nowacka zwróciła uwagę, że zmiana prawa jest konieczna, ponieważ przy obecnych przepisach, podobne produkty są całkowicie legalne. – Producenci znaleźli lukę w przepisach i zadaniem rządu jest takie doszczelnienie przepisów, żeby alkohol nie udawał soczków, tubek. A papierosy nie udawały czegoś fajnego, bo jedno i drugie jest trucizną – wyjaśniała.
Alko-tubki jak musy dla dzieci. Znikną ze sklepów?
– Absolutnie popieram politykę minister zdrowia Izabeli Leszczyny, dotyczącą ograniczenia dostępności alkoholu czy dostępności papierosów. Natomiast w tej sprawie wydaje mi się, że działania potrzebne są wyjątkowo pilne. Stąd też moje pismo – tłumaczyła. Stwierdziła, że spodziewa się szybkiego „uszczelnienia przepisu”, by alkohol nie przypominał produktu dla dzieci.
Przy okazji afery Nowacka wspomniała o nowym przedmiocie szkolnym, przygotowywanym wspólnie z Ministerstwem Zdrowia oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki. Dotyczyć ma on edukacji zdrowotnej. – Samą edukacją, edukacją również dotyczącą przeciwdziałania alkoholizmowi, nie zdziałamy cudów, jeżeli nie będzie realistycznych przepisów dostosowanych do zmieniającego się świata – podkreślała minister.